Spotkanie z rybą


Nasza bohaterka nie ma zbyt wielu lat. Ma za to bujną czuprynkę pełną loków, wiele sprytu i jeszcze więcej pytań do świata, który czasami wydaje się jej cudowny, a czasami bardzo dziwny (…).
–Obiad! (…) Siedziała więc teraz nad talerzem, z którego zdążyły już zniknąć ziemniaki, marchewka i sałatka. Zostały ryby. I to aż trzy! Między nami mówiąc, rozmiarami bardziej przypominały wykałaczki (mama starała się wybierać jak najmniejsze ryby, żeby zmniejszyć cierpienia córki) (…).
– Aaauuuaaaa – usłyszała jakiś głosik. Było to bardzo rozwlekłe, zaspane „aua”, zupełnie jakby ktoś mówił, ziewając.
– Przepraszam – powiedziała Matylda odruchowo, po czym zaczęła znów grzebać widelcem w rybie.
– Aua – powtórzył głosik nieco głośniej, ale nadal spokojnie. – Przestań mnie dziobać. Matylda podniosła widelec. (…) Odpowiedzieć? (…) Dziewczynka westchnęła głęboko.
– I nie chuchaj – odezwał się ponownie tajemniczy głos, tym razem lekko zirytowany.
– Która to w ogóle godzina, co? I kto mnie tu zamknął?
– Druga – odpowiedziała dziewczynka

Zadanie 1

Na talerzu dziewczynki znalazły się ziemniaki, marchewka, sałatka i ryby. Twoim zadaniem jest skomponowanie zdrowej sałatki do obiadu. Możesz wykonać własny rysunek lub skorzystać z naszego szablonu. 🙂

Zadanie 2

Rozwiąż rebus aby dowiedzieć się jak ma na imię główna bohaterka naszej powieści. Rozwiązanie pozwoli Ci odczytać treść z następnego kodu.